Archiwum 06 grudnia 2003


gru 06 2003 hm......
Komentarze: 0

Sobota wieczór... I spędzę ten wieczór sama ze sobą. jak wspaniale, że dziś mam gdzie ucieć, gdzie się schować. Nie wiem jak podziękować wspanialomyślnej osobie, która użyczyam mi klucza do swojego pokoju na ten weekend. Siedzę tak sama i relaksuję się cziszą. No może ciszą to za wiele powiedziane.Syszę jak woda się przelewa w lodówce, jak szumi chodzący komputer i slyszę co dzieje się za oknem... Zazwyczaj na codzień syszę znacznie więcej, znaaacznie więęęęcej i znacznie intensywniej. To może zamęczyć czlowieka.

Swoją drogą to bardzo dziwne... Ja sama jestem tak golśną osobą. A może czwoeik potrzebuj przeciwieństwa ???  

Ja nie zawsze potrzebowalam spokoju. W sumie sama robilam wiele by ten spokój nie nasta. A teraz są chwile gdy tęsknię za nim niemiosiernie.

jaxa : :